Spoilery

~*~*~*~

W sumie nie żebym była jakoś tka strasznie przeciwko slashowi (dobry slash nie jest zły), ale... Oni są jak bracia! ^^
Choć... Ciekawa jestem, jak by to wyglądało. Gdyby tak np. przegrali zakład i przez dzień musieli udawać parę... ; >

~*~*~*~

Va, czy ty próbujesz dać jakieś wskazówki Elw, które ma uwzględnić w bliżej nieokreślonej następnej notce??

~*~*~*~

Va, wiesz co coś mi świta w głowie, chyba jakiś slash czytałam dobry, ale teraz nazwy nie sposób mi przypomnieć. No i zgadzam się, dobry slash nie jest zły, tylko musi być naprawdę nieźle napisany.

~*~*~*~

Ale to się tyczy każdego opowiadania w sumie. Jak jest źle napisane, to nieważne, czy slash, czy nie, wybuchasz śmiechem.

Hmm... >; ) Najpierw, to ja chciałabym notkę. Ale wizja Łapy, zwracającego się do Jamesa per kochanie, kusi...

Lily Evans

Z serii w następnym odcinku

- To jest bardzo rozsądne Sher! – wtrąciła się Jasmine, zanim skołowany Potter zdążył coś odpowiedzieć. – Puść go – dodała stanowczo.
- Tak, puść go – zgodził się Black. – Wolę już marną pociechę z relacji, niż żadną – Corvin spojrzała na nich z czystą złością.
- Dobra! – oderwała palce od ręki Jamiego. – Jak sobie chcecie… - przeszła przez pokój i zatrzasnęła się w toaletce.
- Coś ją ugryzło? – zapytał ciszej Remus, podczas gdy James wciąż stał przy drzwiach zaskoczony nadgorliwością Sheryl.
- Pewnie się boi, bo znów nabroiła – Łapa wzruszył obojętnie ramionami. – Mówiłem, że z tej ich zgody nic dobrego nie wyjdzie…
- Tego nie wiesz… - odezwała się Dorcas z niezadowoleniem.
- Ja idę – Rogacz przypomniał sobie o swojej misji. – W razie kłopotów wiecie, gdzie mnie szukać – rzucił, zamykając za sobą drzwi.
- No cóż… - westchnął Lupin. – Mam nadzieję, że się opamięta…
- Co robisz? – Jasmine zerknęła na Blacka, który położył Mapę Huncwotów na jednym z łóżek.
- Nie mogę tam pójść, zabiłby mnie – zaczął wyjaśniać Syriusz. – Ale mogę patrzeć na mapę, prawda? – uśmiechnął się z huncwockim błyskiem w oku. – Kto chce popatrzeć na dwie kropeczki, które powinny zachowywać między sobą odstęp? – zapytał, unosząc zaczepnie jedną brew.
- To podglądanie! – zaoponował Remus, kiedy Peter przysiadł się do Blacka.
- Żadne podglądanie – zaprzeczył Łapa. – Zresztą spekulacje na temat tego co robią, mogą być równie interesujące…

~*~*~*~

uwielbiam cię, ale to wiesz? <333333333333

~*~*~*~

Ha ha xD ... teraz jeszcze bardziej nie mogę doczekac się kolejnego odcinka :<

~*~*~*~

Jupiiiiiiiiiiiiiiiiii.

~*~*~*~

będzie świetnie ^^ a swoją drogą, Black jest bezczelny, genialny i go kocham <3

będzie piękny prezent na święta Smile

~*~*~*~

Syriusz, mój przystojniak! <3

Zgoda Sheryl z... Jamesem? Czy może z Lily?: >

~*~*~*~

ouuuu:) spoko, nie czaje:D

~*~*~*~

Ja też niezbyt?

~*~*~*~

Hmmm... mi się wydaje, że to zgoda Lily z Sheryl. Choć prawdę mówiąc to nie można do końca zrozumieć o kogo tu chodzi, więc to tylko domysły.

~*~*~*~

A może zgoda Lily i James'a?

~*~*~*~

- Pewnie się boi, bo znów nabroiła – Łapa wzruszył obojętnie ramionami. – Mówiłem, że z tej ich zgody nic dobrego nie wyjdzie…

No zgoda James i Lily niby jest najbardziej oczywista, ale powyższy fragment mi nie pasuje. Razz

Łapa bardzo chce szczęścia swego przyjaciel, a nie lubi właśnie Sheryl, więc dalej obstawiałabym Sheryl + Lily/James.