Jak trafiliście na Lily-Evans.pl?

~*~*~*~

Pamiętam, że był to okres przedświateczny chyba dzień przed wigilią, siedziałam sama w domu i czytałam kolejne opowiadanie o Lily i Jamesie niestety nie dorównujące w ogóle temu jak się okazało później. A to opowiadanie znalazłam przypadkiem, gdyż jedna z czytelniczek bloga którego czytałm zostawiła w komentarzy adres o opowiadaniu Lily Smile

przez ferie przeczytałam wszystkie części, które na tamten czas sie ukazały, wiec przesiedziłam przed monitorem całe 2 tygodnie i nie szło mnieod niego odciągnąć i tak zaczeła się moja z tym opowiadaniem która trwa już trzeci rok, i nadal mnie zaskakuje, doprowadza do łez, śmiechu i wielu sprzeczynych uczuć na raz Smile

~*~*~*~

ja czytałam wiele blogów o Lily Evans i przypadkiem akurat w urodziny wpadłam na stary adres... od tamtej pory czytam regularnie tak się uzależniłam Wink

teraz tylko staram się nie przedawkować Razz

~*~*~*~

ja także czytałam wiele, ale na tak dobry jeszcze nie trafiłam.... zwykle na blogach jest kilka notek i koniec... strona Lily jest rzadkością... jest świetna i do tego nic nie wskazuje na to że autorka ma zamiar przestac pisać Wink

jak tylko mam chwilę wchodzę i sprawdzam czy jest coś nowego;)

~*~*~*~

faktycznie wiele blogów kończy się po -nastej notce i rzedko ktoś doprowadza blog do końca- przecież prościej jest dorosłość szybko streścić... ten blog jest unikatem, naprawde rzadko ktoś pisze przez tak długi czas

~*~*~*~

Hmm.. Odświeżę temat..
Jak? Kiedyś wpadłam na bloga, myślę, że przez główną stronę blog.onet w liście "opowiadania", wtedy był okres, że szukałam czegoś ciekawego z tych steków bzdur o Lily.. Czegoś co ma sens, jest dobrze napisanie i wciąga. Wystarczyło, że zauważałam masę błędów [przeklęte życie humanisty], mimo, iż opowiadanie było dobre to i tak je porzucałam.. Nie umiałam tego czytać.. Wpadłam na blog Lily, dawno, przeczytałam wszystkie notki, zapisałam adres, ale wtedy czytałam tyle ich, że w końcu gdzieś adres się zapodział.. Całkiem niedawno, nie wiem.. Może z pół roku temu przyjaciółka podrzuciła mi adres strony, ona obecnie już nie ma czasu by zaglądać regularnie ale od czasu do czasu ; ) W każdym razie weszłam w archiwum i czytałam od nowa, dzień, noc, dzień noc.. Jeszcze nie było dokończone archiwum, wtedy szukałam znów na blogu by później na bieżąco czytać na stronie.. Teraz wchodzę codziennie, ale nie zawsze piszę na SB : )

~*~*~*~

Heh, ja nawet nie pamiętam. Wiem, że weszłam na bloga przypadkiem, szukając czegoś o lily i jamesie Smile

wtedy byla juz strona xD i tak się złożyło że mnie wciagnelo (a trzeba dodac, ze rzadko regularnie czytam czyjes opowiadania) i przeczytałam wszystkie notki w jakieś dwa dni Smile

nic nie robilam tylko czytalam xD a potem weszlam na strone i czytalam dalej od najwczesniejszej notki xD a teraz jakos nie moge sobie wyobrazic ze przestalabym czytac to opowiadanie :*

~*~*~*~

Ja na Hogsie. Kiedyś pamiętam była stronka albo w temacie rozmów, albo nasza Lily podawała komuś i ja sobie pozwoliłam wejść. Zaczęłam czytać i było wspaniałe. Wciągnęłam się i czytam już od... osz kurde jaka ja jestem stara o.O czytam ze 3 lata;p na 1 rocznice byłam z pewnością dużo wcześniej i zacieszałam^^

~*~*~*~

Widzę, że nikt już tu nie pisze, ale co tam. Ja zawsze byłam inna. ^^
A więc, trafiłam na tę historię dawno, dawno temu. Nie wiem czy nie tak jak Grey, z polecenia na onecie. I czytałam sobie szczęśliwa, choć sama nie wiem czemu nie komentowałam. Ale teraz już się nawróciłam i tak oto jestem teraz tu.

~*~*~*~

No to i ja powiem! ;D

Tak, jak większość z Was, czytałam rożne FF-y o J/L. No i pewnego słonecznego czerwcowego dnia 2007 roku trafiłam na myloga - lily-evans-15.mylog.pl. :> Jako, że czcionka była mała, to wrzuciłam wszystko do Worda. Czytanie zajęło mi 3 dni. Potem dłuuugo czekałam, ale żadnej nowej notki nie było. Sprawdzając po raz któryś tam czy Autorka czegoś nie napisała, pomyliłam adres. I tak trafiłam na lily-evans-15.onet.blog.pl, gdzie z kolei było trochę więcej notek. xD Potem w miarę regularnie czytałam, rzadko komentując, nie pod stałym nickiem. Pamiętam, że były jakieś dłuższe (miesięczne) przerwy w pisaniu, to i zaglądać częściej przestałam. I tak pod koniec 2008r. miałam już kilkunotkowe zaległości. Powstała strona, ja wciąż sobie mówiłam, że się zabiorę, przysiądę, ale nigdy mi nie wychodziło ^^.
W końcu gdzieś w marcu tego roku przeczytałam wszystko od początku, jak widać zarejestrowałam się na forum i czuję, że mogę zostać na dłużej. :>

~*~*~*~

Ja tylko nie mogę uwierzyć że jak miałam jeszcze obsesje na punkcie blogów o Lily i szukałam w necie to znalazłam blog naszej Lily całkowicie przypadkiem po kilku latach szukania^^ Inaczej byłabym tu już wcześniej, no ale grunt że wogóle udało mi się go znaleźć i teraz wypełnia połowę mojego życia;-P

~*~*~*~

Boże 3 lata?! Ja tu czytam od... lutego tego roku. Tylko po prostu wcześniej ani na forum nie pisałam, ani pod notką komentarzy. No, ale mogę się pochwalić (ależ ja skromna), że raz miałam dedykowaną notkę. W sumie to nawet nie dawno.

~*~*~*~

O mnie chodzi?
Nie do końca trzy lata. Jak mówiłam, dłuuuga przerwa była. Ale trzy lata temu miałam pierwszy kontakt z opowiadaniem. (;

~*~*~*~

Ale to i tak kupa czasu.

~*~*~*~

Czy ja wiem... Jak powiedziałam - raczej nie zdarzało mi się komentować, tylko czytałam.
Znacznie dłużej znam HP. Pamiętam, że do pierwszej części próbowała przekonać mnie mama. Niestety nieskutecznie, sama sięgnęłam po HP jakieś 2-3 lata później, w 2. klasie bodajże. (:

~*~*~*~

To tobie tak się wydaje, że ten czas to tak nie wiele. Porównując do tych moich sześciu miesięcy to jednak jest trochę, nie?
Ja przeczytałam wszystkie części HP w czasie kiedy szłam do szóstej klasy, teraz idę do drugiej.
Wcześniej uważałam, że Harry Potter jest naprawdę głupi. Do tej pory tylko jednej osobie przyznałam się do, że czytałam HP.