Potter's Girls xD

~*~*~*~

On ją chyba spotkał jeszcze wcześniej. U Madame Malkin.

~*~*~*~

A więc jednak najpierw wygląd. Poza tym, Łapa nie jest taki zły. To zrozumiałe, że chce ładną dziewczynę, tak jak dziewczyny chcą przystojnego chłopaka, nie?(;

~*~*~*~

A ty Va, to jesteś po prostu ideał. Waga idealna jest jak od ilości cm np. 175 zabierasz setkę (zostaje75) i jeszcze odejmujesz 10, więc 65kg. Ale przy ludziach ponad 2 metry i mniej niż około 150 cm nie działa zbyt dobrze.

~*~*~*~

Noup. Wyczuwam ironię. Nie uważam się za osobę ładną, idealną. Zaczęłaś temat - odpowiedziałam. (: Waga się waha, raz 54, raz 56 - uogólniam.

~*~*~*~

Akurat to nie ja mówiłam o TWOIM wyglądzie tylko podajże Nieznajoma.

~*~*~*~

I to nie była ironia.

~*~*~*~

Ach, no to wybacz. Czasem potrafię naskoczyć. Zła, zła cecha.

~*~*~*~

Powinnaś się cieszyć, że ktoś ci mówi komplement, a nie od razu podejrzewać go o podstęp Laughing

~*~*~*~

Ej ja tu jestem

~*~*~*~

Jeszcze raz - przepraszam.

Ale Black i tak jest fajniejszy.

~*~*~*~

Nie. James. Chociaż szczerze to obaj są git. Ale jako chłopaka wolałabym mieć Jamesa, a przy okazji jako przyjaciela Syriego. Wtedy by było idealnie. W ogóle ja to ciągle główkuję jak by tu zrobić dowcip jakiemuś nauczycielowi, ale moim największym osiągnięciem jest powycieranie nieprzygotowań połowie klasy z religi i wymienianie się sprawdzianami z matmy i niezłe spisywanie, dzięki któremu trzy osoby dostały 4 i miały je na koniec semestru. Poza tym moja matematyczka robi wszystko żebym mogła tylko pomóc innym na poprawach i często sobie siadam obok ludzi i jawnie podaję wyniki, a ona udaje, że robi coś w dzienniku. Jakby zwał, chyba dzieki mnie w mojej klasie nie było na koniec roku zagrożeń z matmy Smile

4 miejsce na lidze w Płocku mówi samo przez się ;D

~*~*~*~

Uhhhh nienawidzę matmy. W której jesteś klasie?

~*~*~*~

Uaaa.. Gratuluję. xD Też lubię majcę.
Z matmy raczej rzadko udaje mi się pomóc - daje 2 rzędy. No, raz zrobiłam koleżance całe zadanie, dawno temu.

Do swych 'sukcesów' mogę zaliczyć tylko kłótnie z katechetką. Grzeczna jestem. (;

Syriusz z wiernością Jamesa byłby ideałem. (;

~*~*~*~

Ooo czyli tak jak ja lubie nauczycielki od religii.
Moja to za moje zachowanie powiedziała, ze jest rozbambana.
Cokolwiek to znaczy.

~*~*~*~

Teraz idę do 1 gimnazjum, więc poziom mam ostro łatwy. Chociaż te na lige rzeczy wcale takie fajne nie są, bo jest dużo podchwytliwości i logiki. Niektórych, to pewnie byście nawet wy nie zrobiły. W senscie z tych, które z nami ćwiczyła matematyczka na kółku, bo liga była całkiem łatwa. Ale fajne zadanie jest o perłach Maharadży.