Potter's Girls xD

~*~*~*~

Potter's Girls- czyli kto i dlaczego uwielbia James'a Potter'a Wink

~*~*~*~

hahahaxd jaaa go uwielbiam kocham, miłuję etcetera... Ponieważ wszystkim mnie rozbraja a najbardzie co najdziwniejsze - (miłościa do Lily) jest wtedy poprostu taki noo zajebistyxd ten jego stosunek do niej, te sprzeczki, a James zawsze ma jakąś odzywkę, jak jest zaborczy to i tak jest cudowny, no i jest oczywiscie przystojny ale to nie najwazniejsze no i uparty!! Gdyby mnie tak kochał taki Potter jak ten nasz Lilke to bym była w siódmym niebie, miałabym w nosie wszystkie wojny i wszystko... Ehhhhhh, marzy. A do tego wszystkiego jest inteligentny, sprytny uwielbia przygody! Rozczula mnie jak się martwi o Lily i jest dla niej też przyjacielem! No i ogólnie jest oddanym kumplem;> James!! kocham cię! hahahahahaha<lol2> (śmiech psychicznie chorej - jak coś)

~*~*~*~

Hehe xD Anis, nie dziwię Ci się. Ja też go za to wszystko kocham, nawet jak mnie wkurza to go ubóswiam. James.... >ślini się<

~*~*~*~

ja go uwielbiam gdyż wydaje mi sie jedyny... mimo, że to tylko bohater z książki to wiem, że nie ma takiego w realu... cenie w nim to, że tak mocno umie kochac... że jest oddanym i wiernym przyjacielem, żej est opiekunczy i troskliwy i że dla Lily zrobiłby wszystko;] wreszcie za to, ze jest Huncwotem xD i za to, że umarł by chronić żonę i syna... Których kochał najmocniej! no i za to, że zawsze, całe życie walczył ze złem;> no i za jego brążowe oczy, potargane włosy, wypracowany do perfekcji uśmiech;) a i za to, że tak dobrze gra w Quidditcha;]

~*~*~*~

No to tak: po prostu uwielbiam go za wszystko. Jest zabawny, pewny siebie, jego miłość do Lily sprawia, że uwielbiam go jeszcze bardziej ;d jest Huncwotem. Oczywiście przystojny i inteligentny. Jest oddanym przyjacielem. Samo imię James działa na mnie uzdrawiająco ;d Ma po prostu wszystkie cechy chłopaka idealnego. Chłopaka którego ubóstwiam ;> To jak się droczy z Lily jest takie urocze i zabawne ;d Kłótnie z Tyronem przejdą do legendy^ xd

~*~*~*~

Mała Megann kochać Jamesa za wszystko, za uśmiech, za humor, za miłość do Lil, za to jak traktuje przyjaciół i jak jest im oddany, za to że jesli w cos wierzy i kocha to się nie waha, za to że pomaga, za nieziemsko potargane włosy i oczywićsie za te czekoladowo-orzechowo-brązowe (czy jakie kto woli) oczęta, za tą jego arogancję i pewność siebie, za zdecydowanie, za walkę w słusznej sprawie, za grę w Quidditcha, za kłótnie z Tyronem, za miażdżenie Sher, za pocałunki z Lily, za kawały ktróre odwala z Huncwotami, za inteligencje , za przebiegłość, za pomysłowość, za to że jest jedyny i niepowtarzalny a wiec i zdaje się być nierealny ale to właśnie w nim jest magiczne Smile

i tak w sumie chcę wierzyć, że na każdą z Nas z Potter's Girls czeka taki nasz wyśniony Potter do którego w życiu nie powiedziałybyśmy "spadaj Potter!"

~*~*~*~

Czyli z awszystko go uwielbiamy;) I faktycznie jeśli taki kiedykolwiek pojawiłby sie w moim życiu napewno nie usłyszałby ode mnie "spadaj"...xd

~*~*~*~

wiecie ja to nawet się nie nastawiam, że taki James istnieje...

~*~*~*~

no tak ale pomarzyć zawsze możnaxd

~*~*~*~

ale ja nie się nie bawię w marzenia;> nigdy nie miałam jakich dalekosieżnych marzeń bo uważam, że wszystko co robimy zależy od nas^ po co wmawiać sobie, że ktoś o czymś marzy kiedy nie robi nic by to spełnic? nie lepiej działać, a nie truć, że się marzy?
dziwne podejście ale tak już mam;>

Lily Evans

No, a ja jestem marzycielką. I powiem Wam, że gdybym nie marzyła, nie byłoby tego opowiadania. Hmmm... Za co ja pokochałam James'a Pottera? Z jego upór, nonszalancję, łobuzerski uśmiech i ten błysk w oczach, kiedy iskierki tańczą w nich na wpół z rozbawieniem, a na wpół flirciarsko. Pokochałam go za jego intuicję i wyczucie, które towarzyszy mu za każdym razem, kiedy jest z Lil, za to, że wie, jak i kiedy zrobić krok, żeby odebrać jej mowę i zdolność racjonalnego myślenia.
I na koniec, co najważniejsze, kocham go za to, że jest przy mnie już tyle lat i nie pozwala mi czuć się samotną, zawsze czekający, aż wrócę do pisania, żeby znów się z nim spotkać. ; )

~*~*~*~

Ja kocham go za humor, łobuzerski uśmiech, porywczość, za to że jest taki lojalny i honorowy, że bardziej ceni swoich przyjaciół i ich bezpieczeństwo niż własne życie, za jego upór, a przede wszystkim za jego miłość do Lily, za jego wierność do niej.

Administrator

a ja go kocham za to ze jest najlepszym kumplem syriusza <lol2> xDDDDDD i za to ze nie istnieje ;P i za to ze moge sobie go kochac kochac kochac i nic xD

~*~*~*~

chyba wszystkie go kochamy za to samo Razz

bo on jest cały idealnie do kochania Razz

jak się opiekuję Lilką, i jest jej przyjacielem to mi się tak cieplutko robi, i jest Hunćwokiem, przystojny, iskierki w oczach, sportowiec- jak ktoś śpiewał- 'człowiek- ciacho genetyczny cud" xD jak go można nie kochać???? chyba nie ma nikogo kto by nie marzył (a przynajmniej dziewczyny), żeby takiego prywatnego, własnego Jamesa spotkać, bo tamtemu to tylko Lily w głowie i nikt inny Smile

~*~*~*~

taak ;> zbytnio nasze uczucia co do niego się nie różnią;p