Cassie

~*~*~*~

Cóż, postanowiłam napisać coś o sobie xD Więc nazywam się Adriana, ale wszyscy mówią do mnie Cassie (czyt. Kasji). Uczę się w prywatnej szkole, jeszcze gimnazjum, bo urodziłam się 23 luty 1995. Szczerze mówiąc mam raczej droczliwy charakter i podobno jestem wredna. Nie lubię zbytnio matmy i chemii ^.^ Uwielbiam za to fizykę, geografię i języki więc nie można powiedzieć ani że jestem humanistą ani że lubię przedmioty ścisłe. Mam dużo zainteresowań, które często się zmieniają (np. tydzień temu zrezygnowałam z jazdy konnej i teraz zainteresowałam się tai chi xD) , ale są rzeczy (jak to opowiadanie) do których jestem przywiązana.
Podobno jestem świetną przyjaciółką, godną zaufania. Jestem raczej buntowniczką, kocham podróżować i nigdy nie wracam dwa razy w to samo miejsce. Trudno za mną nadążyć, ale łatwo zawieram znajomości. Jestem pewna siebie i dość odważna. Jestem typem osoby, która potrafi się zaprzyjaźnić tylko z kimś kto jest w stosunku do mnie szczery, bo nie znoszę kłamstwa. Wolę powiedzieć prawdę, choć zaboli niż oszukiwać. Jestem też uparta (zacięta). Nigdy nie zostawiam nierozwiązanej sprawy, co wiele osób we mnie wkurza. Podobno jestem też dosyć tajemnicza. Zdarza mi się być leniwą np. przy uczeniu się, wyniesieniu śmieci itp. Nie wyobrażam sobie życia bez książek i muzyki. Kocham imprezy ^.^ Nienawidzę ciszy i samotności, najlepiej czuje się w grupie. Lubię być w centrum zainteresowania, dlatego nie sprawdzam się w roli wielbicielki, takich drugich skrzypiec, jeśli wiecie o co chodzi. Rodzice na wiele mi pozwalają, ale nie jestem egoistyczna. Zawsze staram się postawić na miejscu drugiej osoby. „Mówię to co myślę, ale myślę o tym co mówię” to moje motto. Mam talent do pakowania się w kłopoty i gubienia się, ale czasem dzięki temu jestem świadkiem ciekawych rzeczy. Dużo gadam  i jestem głośna. Jeszcze ładnie śpiewam :* ale za to nie mam talentu do rysowania.
Jeśli chodzi o wygląd to jestem szczupłą brunetką, o lekko poskręcanych przy końcach włosach i mam brązowe oczy. Dość jasna cera.
To chyba na tyle. Mam nadzieję, że nie wyszłam na rozpieszczoną księżniczkę, bo takich nienawidzę (jestem najlepsza, ale mam najgorsze problemy… i tego typu gadki).  Przepraszam za błędy :*

~*~*~*~

Hah, też się często gubię ;dd w wakacje zgubiłam się w 3 miejscach ;p i również kocham podróże Wink

i nie cierpię ciszy i samotności jak Ty ;d
Gratuluję talentu do śpiewu, którego sama zdecydowanie nie posiadam xd

~*~*~*~

Hehe... moge marzyc o spiewie xD moj spiew przypomina bardziej chrypanie ;p

~*~*~*~

zgadzamy się co do bycia głośnymi i upartymi;)

~*~*~*~

~*~*~*~

Moja cała rodzinka śpiewa, a ja jestem największe beztalencie chyba ;p

~*~*~*~

Ja proponowałam rodzicom, żeby posłąli moją najmłodszą siostrę do jakieś szkoły muzycznej, ale ona sama nie chce. A szkoda... miałabym ją z głowy i nie musiałabym się z nią męczyć... Wiem, wiem jestem okrutna, ale ona z mojego życia robi piekło ;/

~*~*~*~

Ooo biedactwo;*

~*~*~*~

Żebyś wiedziała. Jak ona zacznie śpiewać to nie ma zmiłuj. Śpiewa dopóty, dopuki całkiem nie zachrypnie ;/

~*~*~*~

zatyczki do uszu Ci pozostały;> ale nie przejmuj się, przejdzie jej xD kiedyś;p

~*~*~*~

Próbowałam tych zatyczek... Specjalnie poszałm do sklepu i sobie kupiłam... Ale na wiele to nie pomogło ;/