Dorośli

Lily Evans

Standardowo wrzucamy swoje odczucia i opinie. Mile widziane prognozy na następny rozdział ;>

~*~*~*~

to ja będę pierwsza?
więc, po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu, że uwielbiam Jamesa, mistrza manipulacji- to tak na marginesie.
może to nieco dziwne, ale śmiać mi się chciało na początku- jak nakryli Lily i Pottera, ale później nie było już tak wesoło. czyli Tyrone dał ciała.
podobało mi się, choć było nieco zbyt krótkie. Smile

prognoza, ta? więc, jak już wspominałam, Lily ma wyrzuty sumienia, Rogacz skruszony idzie przeprosić. a Tyrone popełnia wcześniej wspomniane samobójstwo...
wiem, straszna jestem. Smile

~*~*~*~

A ja wolę Syriusza! Jego teksty, jego sposób bycia, szczerość. ^__^

Po przeczytaniu czuję swego rodzaju ulgę, ale i... niedostatek? Razz

Tyrone zdecydowanie jest za bardzo zazdrosny. Lubię gościa, ale teraz to już przesadzać zaczyna.

Tyrone popełnia samobójstwo? Gdy to przeczytałam, ciacho utknęło mi w gardle. Również czekam na zapowiadaną wcześniej śmierć, ale bardziej obstawiałabym Doriana, ewentualnie Dorcas. A jeśli już Tyrone, to bardziej ginący jak bohater - w obronie Lily czy coś w ten deseń.

~*~*~*~

Nienawidze Hitchswitcha...:/ ale życ jeszcze może... oooo po to, żeby tryumf Jamesa nad nim był tak powalający:D
Dorian może zginąć, żeby Dor była z Łapcią, ale trudno jakoś w to uwierzyć... Sheryl jest 'zbyt zła' więc ona przeżyje... może Jas?? nie byłoby mi smutno;p
Prognozuję, że Lil będzie wściekła, Tyrone będzie wściekły i Potter też będzie wściekły...;p Syriusz sypnie jakimś tekstem i będzie wesoło Wink

Sher założy pierścień i za wszelką cenę będzie chciała poznać rozwiązanie zagadki, a Jas... ona też będzie wściekła;p i w ten sposób powstanie notka o wściekłych ludziach;p aaale żeby nie było, Lil i James sobie wszystko wyjaśnią i wtedy będą już mniej wściekli;] proporcjonalnie, wściekłość Tyrone'a wzrośnie;p
ach jak ja lubię to słowo 'wściekłość';p
<33

~*~*~*~

Taa... Tyle, że śmierć Doriana byłaby za prosta. Z jednej strony, niby jest śmierciożercą, ale chce chronić Lil, ale z drugiej... Czuję, że na Syriusz/Dorcas nie mamy co liczyć. W tym wypadku, jeśli Dorian miałby zginąć, to Syriusz musiałby coś palnąć, aby Dorcas go znienawidziła, a to raczej niemożliwe - i tak by mu po jakimś czasie wybaczyła i byliby razem. No, ewentualnie opłakiwałaby Doriana, ale ile można. Dlatego, z ciężkim sercem, obstawiam raczej Dorcas - jej śmierć zbliżyłaby Syriusza i Lily. Wink

Jest jeszcze taka opcja, że Tyrone, ale jakoś tak średnio mi to tutaj leży. : P

A Sheryl będzie wściekła, bo James, jeśli się dowie, będzie wściekły! Very Happy

~*~*~*~

No co wy dziewczyny? Wściekłyście się?xd Przecież Dorcas nie może narazie umrzeć bo ona była w Zakonie Feniksa a to dopiero po zakończeniu szkoły;-D
Co do Tyrona to też nie może umrzec bo za bardzo go lubię!!;-P niech jeszcze powalczy o Lily!
Jak dla mnie mogłaby umrzeć Sheryl!! Ale to raczej narazie niemożliwe. Coś czyję że "najsłabszym ogniwem" będzie Jas i to ona pierwsza zginie... Odpoczątku mi się tak wydaje... Ostatnio sporo namąciła przez swoja naiwność ale i tak by było szkoda...

A notka wymiataxd Końcówka wcześniejszej notki była komiczna ale nie sądziłam że akcja tak "brutalnie" się potoczy...xd
Lily! czekamy na następną Wink

~*~*~*~

Dorcas była sporo starsza. Zginęła mniej więcej, gdy L i J. skończyli Hogwart, w dodatku była w Slytherinie, więc nie byłabym taka pewna co do tego, czy nie zginie. I tak kanonicznie w 100% nie będzie. Dlatego PODEJRZEWAM, że może zginąć teraz, ale to w sumie nie ode mnie zależy. Zwyczajnie, pasuje mi do układanki. Osłabione relacje z Evans itp.

~*~*~*~

jesteście straszne. właściwie, to ja wszystko zapoczątkowałam, ale nie podejrzewałam, że będziecie chciały wszystkich po kolei zabijać :]
Tyrone- chyba rzeczywiście jest zbyt twardy.
Ja bym obstawiała Sheryl, choć jeszcze nie teraz. założy pierścień, a później wszystko ją przerośnie i... kaput. albo się Voldi będzie wściekły.
a, i a'propos wściekłości xD jestem za teorią Ziuty! Smile

~*~*~*~

Sheryl? Sheryl jest egoistką i za bardzo dba o swoje cztery litery. Wydaje się, że dba o Jamesa, ale w rzeczywistości nie stać jej na jakieś większe poświęcenie [chociażby sytuacja po pełni, gdy wykorzystała Lil]. Wątpię, aby nagle doznała oświecenia i próbowała walczyć z Voldziem jako Śmierciożerca. Jak mówiła Jasmine w ostatniej notce, jest zbyt słaba. IMO jeśli umrze, to z rąk Dumbledore'a bądź też jego ludzi. Dlatego jednak obstawiam, że będzie to ktoś inny. Dorcas, Dorian lub któryś z siódmoklasistów, w obronie Lil. Wink

Pożyjemy, zobaczymy! ; d

~*~*~*~

Ja jak i inni myślę, że Sher nic się nie stanie bo to cholerna egoistka dbająca jedynie o siebie i swoje interesy i dlatego nic jej się nie stanie, co do pierścienia jak dla mnie pewnie go założy a Jas jej nie zostawi, bo jak dla mnie wierzy, że Sher to jedyna osoba która jej została.
Co do Lily i Jamesa niech się pokłócą i pogodzą, a Tyronowi niech utrą nosa znowu może sceną godzenia się Very Happy

Co do ukochanej przez Ziutę "wściekłości" to jestem za tym żeby było jej dużo w kolejnej odsłonie historii !
Pozdrawaim :*

~*~*~*~

E, tam. Ja stoję przy swoim. Sheryl jest egoistką, prawda, ale myślę, że ją to wszystko kiedyś przerośnie. Smile

~*~*~*~

Jak Lily w końcu kogoś uśmierci to będę płakała jak bóbr ;/
Nawet za Sheryl, tyle mam do powiedzenia. Bo każdy ma w sobie odrobinę dobra (oprócz Voldka)
Przypomnijcie sobie pierwsze notki... ;"

~*~*~*~

Witka pamiętamy ale Sheryl jest juz taak irytująca, przynajmniej dla mnie xD

~*~*~*~

Nie tylko dla ciebie Megann^^

~*~*~*~

Szczerze mówiąc mnie też, ale i tak będę płakać za nią ;[