Autor |
Wiadomość |
<
Rozdziały
~
Rzeczywistość kontra wyobrażenia część I
|
|
Wysłany:
Sob 19:17, 19 Lut 2011
|
|
|
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Doliny Godryka
|
|
Ten odcinek będę sławić pod niebiosa, o!
James Potter. <3
Tak, ten wspaniały, genialny, boski, seksowny Huncwot, do którego wzdycha każda. Czyż on nie jest genialny?! Uwielbiam moment, gdy on psychicznie znęca się nad Lilką specjalnie jej nie całując. Nawet ja nie mogłam się doczekać aż w końcu coś zrobi!
Lily Evans <3
Wy też to widzicie, prawda? Ja nie mam omamów...Lily Evans stwierdziła sama przed sobą, że s z a l e j e za Jamesem! <3
Cytat: |
Syriusz musiał mieć rację i uświadomił jej to w bardzo drastyczny sposób – w tej chwili po prostu za nim szalała. |
pisze?!...to znaczy jest napisane?
jest! cuudownie, tak
Sheryl Corvin...
hahaha! jestem nieczuła, ale...dobrze jej tak! niech patrzy jak James całuje Lily z wzajemnością! i najlepiej to niech się od niego już odwali, o.
Dorcas Meadows
Współczuję jej, bo prawdopodobnie nie będzie mieć teraz łatwego życia z rudowłosą złośnicą
Syriusz Black
kocham go, wspominałam? Jakby nie patrzeć, to dzięki niemu Lily się złamała i robi z Rogasiem to co robi, no!
I osobiście uważam, że jesteś genialna i najlepsza Lily!
Opłacało się tyle czekać, bo zrekompensowałaś mi to każdym pocałunkiem Lily&James! <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:33, 19 Lut 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Paź 2009
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pszczyna^^
|
|
tak... ta notka także została moją ulubioną... a za co?
... za Jamesa ofc <3 za to, że w każdej sytuacji potrafi być tym czarujacym, wspaniałym mężczyzną...
... za Lilkę <3 bo wreszcie przestaje <powoli> wstydzic się swoich uczuć...
... za Łapę <3 bo jest okropnym, wrednym kłamcą, najlepszym przyjacielem i mega Huncwotem...
... za Dor <3 ufam, że jednak Lil jej daruje, chciała pomóc biedaczka...
... za Jas <3 i jej spostrzegawczość;p chociaż, gdyby nie ona to Syriusz nie przerwał by Rudej i Rogaczowi...
... za Remusa <3 który zawsze trafnie potrai określić sytuację...
... za SHERYL! Za to, że wreszcie zobaczyła coś co tak cholernie mocna ją zabolało!
... i za to, że ta notka była tak piękna i wesoła, spokojna, pełna uczuć... za to, że nie było zmartwień i smutków
i za złamanie układu <3333
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 0:40, 26 Mar 2011
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spóźniony, krótki komentarz.
Notka wydała mi się, w pewnym sensie, smutna. W sumie z każdą kolejną coraz bardziej przekonuję się do tego, że James jest nieistniejącym ideałem (rujnujemy marzenia xD), ale tutaj to już było przegięcie. Rogaś jest megaczarujący i ma nieodparty urok osobisty. Nawet, jak sobie poimprezuje... ;d Po drugie, końcowe przemyślenia Sheryl - mimo że za nią nie przepadam, było mi jej szkoda.
Syriusz jak zawsze pozytywnie. I bliżej realnego świata. xD
Czekająca cierpliwie (i naiwnie) na fragmenty Syriusz/Dorcas,
Va
Edit:
Ach, i jak zwykle o czymś zapominam. xD Remus mało Remusowaty, co wyszło mu nawet na plus. Mniej rozsądku, więcej zabawy. W takiej wersji nie jest wcale gorzej niż w poprzedniej... Zobaczymy na jak długo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Va dnia Sob 0:44, 26 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 17:25, 26 Mar 2011
|
|
|
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock
|
|
Na jak najdłużej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:14, 29 Mar 2011
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nie ma tematu dotyczącego drugiej części, więc upchnę się tutaj.
Gdybym była facetem, to miałabym ogromne pretensje do Lily. Tworzy nam tu takiego Jamesa, chłopaka idealnego i co? I nasze teksty na podryw traktujące o trzaskających podpaskach tudzież spadaniu z nieba nie działają. I weź tu dziewczynie dogódź, jak się naczyta!
Notka bardzo pozytywna. Cudne poszukiwania Lily, jeszcze wspanialszy Łapa. Wydał mi się nieco przekoloryzowany, ale w tym fragmencie dodało mu to tylko jeszcze więcej uroku (a da się jeszcze więcej?!). Kocham go za przekonanie o własnej genialności (zwykle mnie to razi, ale u niego jest przesłodkie ), upór w dążeniu do celu. I postawę, którą można zdefiniować jednym zdaniem - "codziennie budzę się przystojniejszy, ale dzisiaj to już przesadziłem". ))
Jak widać z komentarza do notki robi mi się komentarz wychwalający Syriusza. xD Wracając więc do tematu... W dalszym ciągu szkoda mi Tyrone'a. Jest na straconej pozycji i powinien sobie kogoś znaleźć i zapomnieć o Rudej.
Mam nadzieję, że doczekam się Syriusz/Dorcas (czyżbym ostatnio kończyła tak każdy komentarz? xD).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:37, 31 Mar 2011
|
|
|
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock
|
|
Tyron i Sheryl są siebie warci i mam nadzieję, że przejrzą na oczy, a Tyron mimo wszystko w sprawie Voldka jest tym "dobrym", więc uratuje Sheryl. Chociaż może w końcu Sheryl właśnie dzięki Tyronowi przejdzie na stronę dobra i jeszcze będzie w zakonie. Może. No dobra, to marzenia. A jeżeli nie w zakonie i nie z Tyronem to chociaż niech zginie pokłócona z całym światem i nikt nie będzie po niej płakał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|