Autor |
Wiadomość |
<
Rozdziały
~
Tik, tak...
|
|
Wysłany:
Pon 10:58, 31 Paź 2011
|
|
|
Dołączył: 31 Paź 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Mi się podoba!A jak wam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 12:51, 31 Paź 2011
|
|
|
Dołączył: 02 Wrz 2009
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Waliły Stacja
|
|
Notka jest odrobinę krótsza od ostatnich i oczywiście mniej w niej treściwych akcji, ale zebrałam już zamówienia na najnowszą notkę xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:21, 31 Paź 2011
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pszczyna
|
|
bardzo dobrze, Lily. ja bym strasznie chciała, jak pisałam w komentarzu pod notką, konfrontację Evans-Potter, ale i d e a l n i e tak, jakby lily była Jamesem, a James Lily. w końcu zakład trwa, czy tak? Żeby James wybuchł, a Evans była spokojna jak cholera. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 0:28, 01 Lis 2011
|
|
|
Dołączył: 02 Wrz 2009
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Waliły Stacja
|
|
Ciężkie do wyobrażenia xD Głównie dlatego, że James nie umie się długo gniewać i zazwyczaj to Lily rozbraja go całkowicie xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 13:17, 01 Lis 2011
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pszczyna
|
|
a kto powiedział, że James ma się naprawdę gniewać? xD przecież to jest świetny kłamca, manipulant i udawacz. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 14:18, 01 Lis 2011
|
|
|
Dołączył: 02 Wrz 2009
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Waliły Stacja
|
|
Hmmm... I przypuszczamy, że wytrzymałby bez huncwockiego uśmiechu? ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 14:52, 01 Lis 2011
|
|
|
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zambrów
|
|
Fiu, fiu, Lily. Widzę, że zdobywasz Mirriel. Cóż, mogę tylko życzyć powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 18:20, 01 Lis 2011
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pszczyna
|
|
James zrobi wiele, żeby dostać to, czego pragnie, Lily. xD
Zdobywasz Mirrel? chcę linki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 18:56, 01 Lis 2011
|
|
|
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zambrów
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Proszę bardzo. Mam nadzieję, że Lily mnie nie zabije
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:02, 03 Lis 2011
|
|
|
Dołączył: 02 Wrz 2009
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Waliły Stacja
|
|
Mirriel? Wiecie, że musiałam zrobić dochodzenie w tej sprawie? xD Wszystko przez to, że nie latam po forach i necie w poszukiwaniu ciekawszych ff. Nie zdobywam, nie mam aż takich ambicji, żeby gdziekolwiek się reklamować xDD Wystarczy mi codzienne sprawdzanie tego forum.
Ale po moim szczegółowym śledztwie (które opierało się głównie na tym, że usiadłam przy stole i powiedziałam, że ponoć zdobywam jakieś Mirriel) zostałam poinformowana przez siostrę, że postanowiła zacząć to wrzucać na jakieś forum literackie. Widząc, że wyraźnie ją to bawi stwierdziłam, że nie jestem w stanie odmawiać jej zabawy.
Swoją drogą, nie okłamujmy się xDDD Lily Evans jest tematem mało aktualnym w erze Belli i Edwarda, Eleny Stefana i Damona, czy innych barwnych opowieści (które zresztą sama pochłaniam - Pamiętniki Wampirów, nowy sezon- ach!). Dlatego zawsze uważałam, że pchanie się na fora literackie nie ma sensu... W moim wyobrażeniu to bardziej dla ludzi, którzy nie mają własnego miejsca w sieci, gdzie zamieszczają swoje prace, czekając na krytykę. Jestem tchórzem xD Nie zniosłabym krytyki przeciwników HP xDDD Dlatego wygodnie jest mi się całkiem nie mieszać w sprawy siostry.
Jakby zaczęło się coś niepokojącego dziać z tego "mojego" konta na Mirriel, to prosiłabym o ewentualne informacje xDDD Wystarczy proste - powinnaś tam zajrzeć. Chociaż jak ją znam, to jej się znudzi po jakimś czasie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:36, 04 Lis 2011
|
|
|
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zambrów
|
|
Jasne Lily, dam ci znać. I tak codziennie wpadam na Mirriel i sprawdzam nowości
Co do Belli i Edwarda, a także Eleny i Damona to wiem dokładnie, jak bardzo są oni popularni i uwielbiani, ale mimo wszystko w tej kwestii ja jestem tradycjonalistką i wybieram Harrego Pottera. Nie ciągnie mnie ani trochę do tych wampirów i cóż, nie uważam nawet, że Damon jest przystojny (za co pewnie mi się oberwie od paru osób xD). W sumie to nigdy nawet nie oglądałam VD, chyba tylko jakiś urywek, może z 10 minut, ale po prostu w ogóle mnie to nie kręci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:53, 04 Lis 2011
|
|
|
Dołączył: 02 Wrz 2009
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Waliły Stacja
|
|
Och, serial jest fajnie zrobiony xD Zapewniam xD Książek nie czytałam, ale porównując do Czystej Krwi (którą oglądałam zachęcona przez siostrę), pamiętam pierwsze wrażenia. Pamiętniki są bardziej poważne i dojrzałe, a Czysta jest... hmmm... na początku myślałam, że to jakaś parodia xD Gra aktorska powala, postaci również xDD A Damon z serialu ma w sobie odrobinę grozy, nieprzewidywalności i jednocześnie okazuje się, że ma niesamowicie dobre serce, nawet jeśli stara się to ukryć. Z pewnością jest barwną postacią xDDD Mam kilka seriali, które oglądam dla odprężenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:06, 06 Lis 2011
|
|
|
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Maków Maz.
|
|
Ja z postaci to wolę te w książce Harry Potter- ale często okazywało się, że przeniesione na ekran mnie rozczarowały. A z VD jest na odwrót- książek wg. nie lubię, a serial tak . Damona na początku ubóstwiałam, ale i tak wolę naszego Syriusza <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 13:14, 06 Lis 2011
|
|
|
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock
|
|
I tak jak już mówiłam na SB, więcej Voldzia! Uwielbiam zakłady między Evans i Potterem, ale zrobiło się chyyba troszkę sielankowo. A co z tym pierścieniem, Dorianem (jeżeli dobrze pamiętam imię ;p) z podajże Krukonów, 7 rok? I nadal dużo Syriusza!! Nigdy - nawet w twoim blogu - nie kochałam jakoś Syriusza, choć jego teksty mnie bawiły. Zawsze wolałam Jamesa. Bo Syriusz to cham w stosunku do dziewczyn ;p Ale po ostatniej notce, jak całą noc w te drzwi się wpatrywał... genialne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:14, 06 Lis 2011
|
|
|
Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: centrum ^^
|
|
Co do VD- uwielbiam ten serial I kurczę Nieznajoma miałaś rację oberwie ci się ;p JAK MOŻNA NAPISAĆ, ŻE IAN NIE JEST PRZYSTOJNY??? No dobra już skończyłam heh I właśnie zawsze wyobrażam sobie Iana jako Syriusza O.o Nawet nie wiem czemu heh ot takie moje małe zboczenie
A co do notki bo jeszcze się nie wypowiadałam
* Syriusz - pierwsza scena mnie rozwaliła. Tak jak przewidziałyśmy ( czyt. halska przewidziała ^^) Syriusz jest nieziemsko absurdalny ale przecież za to go kochamy I ta jego wyobraźnia. Pomysł z peleryną był po prostu... no aż brak mi tego słowa
* Stanowczy Remus- " - Och, przestańcie obaj! – zdenerwował się Remus. – Syriuszu, przestań wreszcie próbować udowodnić coś, czego wcale nie ma! – zwrócił się do Blacka. – Zresztą, nawet jeśli Evans tu była i, zakładając czysto teoretycznie, zostawiła tu bluzkę, to chcesz mi powiedzieć, że kazałeś skrzatom zostawić całe pranie?! – zapytał z wyraźną irytacją.
- No… - Łapa zawahał się. – Tak jakby – odpowiedział, uśmiechając się przepraszająco.
- Ustalmy jedno… - Lupin zmrużył wściekle oczy. – Nie wierzę, że Lily tu jest, uważam, że specjalnie robisz wszystko, żebyśmy wreszcie przyznali ci rację i wiesz co? Niech ci będzie! Miałeś rację! Tylko teraz upewnij się, że te ubrania znikną zanim wrócę… - zażądał stanowczo." - Ahh moja nowa miłość
* James- jak zwykle kombinujący i broniący honoru naszej drogiej choć troszkę głupiutkiej Lily No i zawsze gdzie pojawia się on pojawia się i huncwocki uśmiech ^^
* I wreszcie Lily- jej ujawnienie się było nie lada niespodzianką. James tak zakręcił całą sytuacją, że do samego końca nie miałam pojęcia czy ona jest w tym dormitorium czy w końcu jej nie ma Po raz kolejny udowodniła, że jest znakomitą kombinatorką. Być może nawet prześciga w tym samego mistrza intrygi- Syriusza, bo skoro udało jej się owinąć go sobie wokół palca to coś w tym musi być. Późniejsze zagranie z dormitoriami i odwiedzinami u Tyrona było genialne. ^^
* Tyron i reszta heh- okej Tyrona sporo było ale brakło mi reszty. Oni robili tylko takie tło. Szkoda bo jak dla mnie są przesympatyczni ale z drugiej strony nie można mieć wszystkiego co się chcę Tyron jak zawsze manipulował i oszukiwał choć okazał się być w porządku względem Lily. Zrozumiał w końcu że ona i tak będzie z Jamesem ale mimo wszystko chciał zrobić mu na złość. Po tej scenie nawet zapomniałam, że chciałam go utopić albo związać z Sheryl. Zmarnował by się chłopak oj zmarnował... ^^
* Sama Sheryl doprowadza mnie do szału. Kantuje, kołuje, oszukuje zawsze i wszystko na swoją stronę. Jest po prostu tak wredna i okropna, że nie mam pojęcia jak mogła się znaleźć w Gryffindorze. Choć gdyby się zastanowić może kiedy stanie przed trudnym wyborem to się złamie i przejdzie na tą odpowiednią stronę choć może być już wtedy za późno na ratunek dla niej. Ale nie zagłębiając się w przyszłość, obecnie jest dla mnie wzorem oddanego złu śmierciożercy! I jej nie lubię. I życzę pożarcia przez kałamarnicę z jeziora;p Ogólnie to mam ochotę rzucić ją na pożarcie hipogryfom Hagrida za ten pocałunek w Wielkiej Sali i nie dziwię się Lily, że chciała ją zakatrupić.
* A Jasmine dalej jest dla mnie zagadką. Niby wszystko wie ale jak przychodzi co do czego to nie ma kompletnie rozeznania w sytuacji. I nie wiem czemu ale jej nie lubię choć kiedyś była dla mnie postacią pozytywną.
Ogółem notka była jak zawsze świetna, choć po przeczytaniu czułam pewien niedosyt. Jakoś tak mało mi było Było kilka zabawnych momentów m.in. pierwsza scen i oczywiście ten pomysł Syriusza z piciem w dormitoriach i uparta Lily na końcu. I kurcze nie wiedziałam że ona potrafi być aż tak agresywna
" – Może pobiegnę po pielęgniarkę i zamkniemy ją w Skrzydle Szpitalnym? – zaproponowała entuzjastycznie Corvin, patrząc z nadzieją na Jamiego.
- Nie ma takiej opcji – odparł Rogacz, mocując się z Evans.
- Mnie? W Skrzydle Szpitalnym?! James, przysięgam, jeśli mnie nie puścisz, to najpierw zabiję ją, a potem ciebie! – krzyknęła Lil, wyrywając się z jeszcze większą siłą.
- Może jednak pójść po pielęgniarkę? – nalegała Sher."
"- A ty dokąd? – zapytał, przyglądając się jej uważnie.
- Zgodnie z obietnicą, najpierw idę zabić ją, a potem wrócę po ciebie! – oznajmiła złośnie Lil, uparcie szarpiąć za klamkę."
No i to by było chyba na tyle Ah no i gratuluję tym, którzy to przeczytali bo niewątpliwie troszkę się napisałam heh
I z tego co wiem to na facebooku był malutki koncert życzeń to i ja się przyłączam z prośbą o Colina bo się za nim stęskniłam i myślę, że nie tylko ja heh I oczywiście marzy mi się notka jak najszybciej ale wszystko zależy od naszej drogiej, genialnej, przewspaniałej Lily ^^
[/list]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|