Wróciłam!

~*~*~*~

z boskością Syriusza sprzeczać się nie mam zamiaru, bo sama uważam go za bliskiego ideału. Jacka również lubię, ale... ale pozostała dwójka wydaje mi się taka.. trochę podobna do siebie, bez jakiegoś własnego charakteru. może dlatego, że mało ich w opowiadaniu, niczym specjalnym się nie wybijają. ot, sympatyczni. u Tyrone'a podoba mi się to, że nie odpuszcza szybko, tak jak James. ; P i, jak mówiłam, przystojny, kapitan, wierny przyjaciołom, dość opiekuńczy, stanowczy. nie taki jak Rogacz.. ale.. ; ) no brakuje mu tego czegoś, brakuje, jednak bronić go będę [przynajmniej na razie, potem, kto wie, może stanie się taką samą świnią jak Sheryl? choć wątpię...]. zmuszacie mnie do wysunięcia ostatecznego, niepodważalnego i najsilniejszego argumentu - nie znacie się! : D

~*~*~*~

Z paczki "Rogasiowej" naj lubię oczywiście Rogasia a z Tyrona, Jacka !
Po prostu kocham jego teksty Very Happy

Tyrona tylko toleruję...

Lily Evans

A ja uważam, że w każdej paczce potrzebna jest równowaga Wink

~*~*~*~

przydałaby sięxd ale to raczej nierealnexp każdy ma swojego ulubieńcaxp ja najbardziej lubię Jamesa i Tyrona, resztę oczywiście też uwielbiam ale ci dwaj się liczą najbardziej;-)

~*~*~*~

u mnie zdecydowanie James i Syriusz, no i Lupin taki spokojny Smile

~*~*~*~