Autor |
Wiadomość |
<
Rozdziały
~
Wybory, wybory...
|
|
Wysłany:
Nie 11:26, 09 Sty 2011
|
|
|
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zambrów
|
|
Nie no Lily proszę! To taki mały mój żart był!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:23, 09 Sty 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Paź 2009
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pszczyna^^
|
|
eee o.O ? ja nie wiem jak było ale wydaje mi się, że nie tak jak ty Lilciu myślisz:E Oczywiscie, że Nieznajoma żartowała, prawda?^;p Ona lubi żartować i wgl zawsze, na okragło żartuje:D taki z niej żartowniś;p Czyż nie?;> Więc Lily nasza droga, kochana, jedyna nie bierz sobie tego do serca:)<prosi_na_kolanach> James i Sheryl to nie ta bajka:D
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ziuta dnia Nie 18:23, 09 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 2:15, 10 Sty 2011
|
|
|
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock
|
|
Jeżeli mogą być razem to ja urwałam się z choinki. I Nieznajoma też ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 22:07, 10 Sty 2011
|
|
|
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zambrów
|
|
Czytałam teraz jakiś starszy rozdział i dopiero teraz to dostrzegłam, ale Lily tak jakby przyznała, że zależy jej na James'e. Widziałyście to wcześniej czy to ja jestem taka ułomna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 22:53, 10 Sty 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Paź 2009
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pszczyna^^
|
|
a który konkretnie rozdział?<myśli>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:15, 10 Sty 2011
|
|
|
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zambrów
|
|
Cytat: |
- Wczoraj się z nim umówiłaś! – wypomniał jej. Ruda zmarszczyła brwi.
- Tak, umówiłam, a on nie przyszedł – odparła z wyraźnym poirytowaniem.
- No właśnie, posłuchaj – Łapa chwycił ją za ramię, zmuszając, aby w końcu zatrzymała się na dłużej. – To wszystko moja wina – powiedział, wkładając w to jak najwięcej przekonania.
- Nie obchodzi mnie czyja to wina – Lily skrzywiła się. – Wyobraź sobie, że umawiasz się z Dorcas…
- Hej, hej! – oburzył się Black. – Dlaczego z Dorcas?
- Bo ci na niej zależy – wyjaśniła krótko Lil, a potem nie zważając na jego ogłupiały wyraz twarzy ciągnęła dalej. – Umawiasz się z nią, czekasz, a ona nie przychodzi. Byłbyś z tego faktu zadowolony? Nie! – wyrzucała z coraz większym podenerwowaniem, mając nadzieję, że wygląda to choć trochę przekonująco.
|
To mi się wydaje, że tak brzmi czy naprawdę tak jest?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nieznajoma dnia Pon 23:17, 10 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:52, 10 Sty 2011
|
|
|
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock
|
|
Chyba masz rację ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:56, 10 Sty 2011
|
|
|
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zambrów
|
|
Zadziwiające, ale część tekstu zaczynam rozumieć dopiero po wielokrotnym przeczytaniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 0:00, 11 Sty 2011
|
|
|
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock
|
|
Yyyyyy, tak zawsze jest. Lektury zaczyna się rozumieć dopiero po przerobieniu ich na lekcji, więc każdy rozdział musiałybyśmy poddawać dogłębnej analizie z pomocą autorki ;p A Lily kocha Rogacza i to już nawet Syriusz zauważył. Szczególnie łatwo to poznać po akcji typu "w schowku" lub słynne "godzenie się". Sama jestem ciekawa, czy fragment, który zacytowała Oleńka został tak napisany specjalnie, czy zawiera drugie dno nieplanowanie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 0:10, 11 Sty 2011
|
|
|
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zambrów
|
|
Mi się wydaje, ze to tak wyszło przez przypadek. Choć w sumie nie wiadomo. Myślę, iż Lily powie nam, jak to było
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 2:49, 11 Sty 2011
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
A nie było innych takich fragmentów?: > Aż przejrzę kiedy niektóre notki. ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 16:37, 11 Sty 2011
|
|
|
Dołączył: 19 Paź 2009
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pszczyna^^
|
|
to ja też poszukam:> ale przez ferie:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:26, 12 Sty 2011
|
|
|
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Nieznajoma napisał: |
Zadziwiające, ale część tekstu zaczynam rozumieć dopiero po wielokrotnym przeczytaniu. |
Ja musiałam przeczytać z 3 razy opo Lily na onecie, żeby potem sobie przypomnieć i kumac o co chodzi na yoyo xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:29, 12 Sty 2011
|
|
|
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Nieznajoma napisał: |
Cytat: |
- Wczoraj się z nim umówiłaś! – wypomniał jej. Ruda zmarszczyła brwi.
- Tak, umówiłam, a on nie przyszedł – odparła z wyraźnym poirytowaniem.
- No właśnie, posłuchaj – Łapa chwycił ją za ramię, zmuszając, aby w końcu zatrzymała się na dłużej. – To wszystko moja wina – powiedział, wkładając w to jak najwięcej przekonania.
- Nie obchodzi mnie czyja to wina – Lily skrzywiła się. – Wyobraź sobie, że umawiasz się z Dorcas…
- Hej, hej! – oburzył się Black. – Dlaczego z Dorcas?
- Bo ci na niej zależy – wyjaśniła krótko Lil, a potem nie zważając na jego ogłupiały wyraz twarzy ciągnęła dalej. – Umawiasz się z nią, czekasz, a ona nie przychodzi. Byłbyś z tego faktu zadowolony? Nie! – wyrzucała z coraz większym podenerwowaniem, mając nadzieję, że wygląda to choć trochę przekonująco.
|
To mi się wydaje, że tak brzmi czy naprawdę tak jest? |
A tak konkretnie, to co to za rozdział?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:49, 12 Sty 2011
|
|
|
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zambrów
|
|
Jest to rozdział pt. "Najbardziej oberwał Syriusz... Szkoda mi go..." . Ostatnio coś mnie wzięło na przeglądanie notek Lily i tak zawzięcie czytałam, aż znalazłam takie coś. Ładne to kwiatki wychodzą
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
|
|