Uzależnienia .. ;p

~*~*~*~

I jestem uzależniona od rocka Wink

Przynajmniej raz na 2 dni muszę co najmniej godzinkę posłuchać, bo to mnie odpręża.

~*~*~*~

jestem uzależniona od gryzienia policzków <lol2> zawsze gdy się nudzę, bądź denerwuję to to robię. Razz

skutek : bolące rany w ustach xd

~*~*~*~

Ooo... Tez gryzę. Tzn. teraz już rzadziej. Jest na to sposób! Guma do żucia. Zawsze i wszędzie, gdy się nudzę (najczęściej lekcje, z jakimi ranami wychodziłam... : d). Ewentualnie jakieś cukierki czy coś. Kiedyś "skrobałam" też skórki przy kciukach, na szczęście mi przeszło. : -)
A... Tak ogólnie, to muszę zająć się czymś na lekcjach, a guma jest najmniej... Niebezpieczna. Bywało tak, że zjadałam pół długopisu. Razz

~*~*~*~

mam podobnie, aczkolwiek u mnie na lekcjach z gumą by nie przeszło. Wink

a co do uzależnień. cóż, ja jestem uzależniona od imienia 'James'. zawsze w opowiadaniach, wypracowaniach musi wystąpić u mnie Jammie, James, Jim, czy inne formy. Smile

~*~*~*~

Kiedyś się zacieszałam, gdy zobaczyłam gdzieś imię 'James', ale już dawno mi przeszło. ; d

Dlaczego nie? U każdego da się żuć na lekcji, naprawdę. xD

~*~*~*~

teoretycznie. tylko jak mówię, to guma może mi nieoczekiwanie wypaść z buzi... (;

~*~*~*~

haha!
ja tak kiedyś na lekcji
żuje gumę (jak zawsze)
ktoś o coś pyta, a ja tak nagle : co?
i guma przykleiła mi się do włosów xD
ucięłam ;<

~*~*~*~

no właśnie!